Fotoreportaż z powstawania kopi obrazu "Matka Boska z Koźla"
- daru dla Jana Pawła II.



» Otwórz
» Otwórz w oknie

» Otwórz
» Otwórz w oknie
» Otwórz
» Otwórz w oknie

» Otwórz
» Otwórz w oknie
» Otwórz
» Otwórz w oknie

» Otwórz
» Otwórz w oknie
» Otwórz
» Otwórz w oknie

» Otwórz
» Otwórz w oknie
» Otwórz
» Otwórz w oknie

» Otwórz
» Otwórz w oknie
» Otwórz
» Otwórz w oknie

» Otwórz
» Otwórz w oknie
» Otwórz
» Otwórz w oknie

» Otwórz
» Otwórz w oknie
» Otwórz
» Otwórz w oknie






       Dar dla Ojca Świętego

        W skali województwa. opolskiego a szczególnie powiatu kędzierzyńsko - kozielskiego było to spore wydarzenie, o którym wielokrotnie szeroko informowały miejscowe środki masowego przekazu.



(Zdjęcie kozielskich pielgrzymów z Ojcem Świętym - 28 maj 2003r) COPYRIGHT Servizio Fotografico de "L'O.R." 00 120 CITTA DEL VATICANO
» Otwórz
» Otwórz w oknie




        Zapis relacji reporterskiej wyemitowanej przez Polskie Radio Opole 3 czerwca 2003 r w "Wiadomościach Południowych" - godz. 12.15.

        - "Dwa tygodnie temu informowaliśmy o powstającej kopii obrazu Matki Boskiej z Koźla, który to obraz w swej pracowni właśnie kończył malować artysta plastyk Grzegorz Fuławka. Obraz miał być wręczony jako dar dla Ojca Świętego.

        - Z Watykanu wróciła już pięćdziesięcioosobowa pielgrzymka z parafii pod wezwaniem świętych Zygmunta i Jadwigi Śląskiej w Kędzierzynie - Koźlu. W tym gronie była także grupa pielgrzymów z Kluczborka i Kuniowa. Wręczyli oni papieżowi kopię obrazu Matki Boskiej z Koźla. Dzieło powstało w pracowni plastycznej kędzierzyńskiego artysty Grzegorza Fuławki - o wrażenia z pobytu z pobytu w Watykanie wypytywał pielgrzymów Andrzej Kopacki:

        - Punktem kulminacyjnym kilkudniowej pielgrzymki do Włoch była właśnie audiencja w Watykanie, podczas której delegacja z parafii świętych Zygmunta i Jadwigi Śląskiej, mogła przekazać papieżowi kopię obrazu Matki Bożej z Koźla. Księdza Krzysztofa Fabera zapytałem jaka była pierwsza reakcja Ojca Świętego:

        - Długo spoglądał na obraz Matki Bożej Kozielskiej. Powiedział tylko "Bóg zapłać i pobłogosławił".

        - Na ubiegło tygodniowe spotkanie z papieżem przybyło mnóstwo pielgrzymów z całego świata, w tym bardzo wielu z Polski. Były też "głowy" z kilku państw.

        - Plac był prawie pełny i dzięki (powiedzmy) szczęściu .... mogliśmy otrzymać przepustki by dojść do papieża.... Papież też był zmęczony. Straszny upał na Placu Świętego Piotra..., katecheza którą wygłosił, potem te wszystkie delegacje, więc na pewno czuł się już zmęczony.

        - Tego dnia papież otrzymał w darze także kilka innych obrazów?

        - Znajomego, który pracuje w Watykanie pytałem co dzieje się z takimi prezentami? Prawdopodobnie papież przekazuje je również do (powiedzmy) krajów biedniejszych, w których takie właśnie obrazy służą pomocą w rozpowszechnianiu kultu chrześcijańskiego do Pana Boga i kultu Matki Bożej.

        - Z faktu, iż obraz trafił do rąk Ojca Świętego, najbardziej cieszy się jego autor Grzegorz Fuławka.

        - Rozmawiałem z księdzem Faberem i rzeczywiście był bardzo zadowolony z tego, że mogli wręczyć obraz Matki Bożej z Koźla.....Na zdjęciu jest Ojciec Święty, pielgrzymi, jest mój obraz.... Z kilku tysięcy plastyków w Polsce, wielu dużo by dało by ich praca została tak wyróżniona....Zapowiedziane osobiste podziękowanie Jana Pawła II (na piśmie) jakie ma być nadesłane na adres parafii za ten dar.....brak mi po prostu słów...

        - Skoro papież wysyła otrzymane dary na ogół do krajów "trzeciego świata", niewykluczone że obraz Grzegorza Fuławki trafi do jakiegoś kościoła, na przykład w Mozambiku, gdzie stanie się obiektem kultu. Kto wie..."

Andrzej Kopacki - Radio Opole        

* * *

        Obraz jest pomniejszony w stosunku do wymiarów cudownego obrazu z XV wieku. Po części jest pracą autorską, gdyż odtworzone na nim zostały pierwotne kolory oryginału - obecnie niemal sczerniałe. Przy wykonywaniu kopii, artysta (oprócz farb olejnych) użył także płatków 22 karatowego złota. U dołu obrazu umieszczony jest napis ze srebra, który wykonał miejscowy złotnik. Obraz ma efekt tzw. "chodzących oczu", co sprawia, że namalowana postać wodzi wzrokiem za widzem. Znawcy tematu uważają ten efekt za "I ligę" malarstwa portretowego. Pomysł namalowania obrazu powstał dosyć niespodziewanie i był to wyjątkowy zbieg okoliczności, że zwrócono się z tym do Grzegorza Fuławki. Po powrocie pielgrzymi relacjonowali, że odczuwali wyjątkową satysfakcję - także z powodu gratulacji od delegacji wielu krajów, za dzieło jakie przekazali Ojcu Świętemu.

Anna Milewska        





Copyright © 1998 - 2005 Grzegorz Fuławka
Kopiowanie i wykorzystywanie zamieszczonych tutaj materiałów bez zgody autora jest zabronione!